Przepisy antylichwiarskie
Pojęcie lichwy oznacza pobieranie wygórowanych odsetek od pożyczonych pieniędzy. Zjawisko to znane jest od zarania dziejów. Już w starożytności znane były praktyki pożyczania gotówki na pewien okres. Działalność ta była potępiana przez Kościół rzymskokatolicki więc zajęli się nią Żydzi i tak przez wiele stuleci system ten funkcjonował. Podobne podejście do problematyki pożyczania za odpowiednim oprocentowaniem mają muzułmanie, uznając lichwę za grzech. Może to wydać się paradoksem ale współcześnie funkcjonuje specyficzny model islamskich banków, które pożyczają pieniądze bez oprocentowania, w zamian oczekując jedynie spłaty sumy pożyczonych środków.
Jeżeli chodzi o Polskę, lichwa znana jest od średniowiecza. W okresie międzywojennym za lichwiarskie uznawano oprocentowanie powyżej 10% w skali roku. Obecnie chcąc chronić konsumentów przed takimi działaniami wprowadzono szereg przepisów ograniczających pożyczanie na zbyt wygórowany procent. Nowelizacja kodeksu cywilnego oraz ustawy o kredycie konsumenckim przewiduje maksymalne oprocentowanie na poziome czterokrotności stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego w stosunku rocznym. Oznacza to, że najwyższe oprocentowanie może wynieść niewiele ponad 20% w skali roku. Dodatkowo wprowadzono zapis dotyczący maksymalnych kwot opłat i prowizji związanych z udzielonym kredytem lub pożyczka. W związku z tym opłaty towarzyszące udzielonej pożyczce nie mogą być wyższe niż 5% pożyczki. Najważniejsze przepisy chroniące klientów przed lichwą nakładają obowiązek na instytucje finansowe informowania klientów o wysokości karnych odsetek, jak również warunków ich zmiany. Oprócz tego wymogiem jest ujawnienie kosztów upomnień oraz wezwań do zapłaty. Nowelizacja ustawy o kredycie konsumenckim daje pożyczkobiorcom uprawnienie do odstąpienia od umowy kredytu lub pożyczki w terminie 10 dni od chwili jej zawarcia bez podawania przyczyny.
Ustawodawca chcąc chronić najsłabszych uczestników rynku, a więc konsumentów nie przewidział niestety pewnych mechanizmów, którymi posługują się instytucje finansowe by obejść wspomniane przepisy. Zmiana przepisów miała spowodować ograniczenie lichwy oraz ucywilizowanie rynku finansowego. Obecnie można zaobserwować coraz większą liczbę przedsiębiorców gotowych pożyczyć gotówkę w ciągu kilkunastu minut. Kredyty chwilowe, na telefon, a nawet przez smsa są dostępne niemal na zawołanie. Łatwy dostęp do takich produktów nie koresponduje z warunkami na jakich udzielana jest pożyczka. Zwykle za pożyczone 200 zł przyjdzie nam zapłacić po upływie kilkunastu dni 300 zł. Dzieje się tak przez sprytne działanie rzutkich instytucji, które wprowadzają np. obowiązkowe ubezpieczenie transakcji kosztujące bagatela 50 zł lub poprzez opłatę związaną z prolongowaniem terminu spłaty pożyczki. Takie produkty zazwyczaj skierowane są do najbardziej zdesperowanych konsumentów, a co za tym idzie najbiedniejszych. Pojawiają się coraz liczniejsze wypadki pożyczania kilkudziesięciu tysięcy złotych pod zastaw nieruchomości, gdzie wymogiem staje się uprzednie spisanie aktu notarialnego przenoszącego własność mieszkania, domu, czy gruntu na rzecz pożyczkodawcy z chwilą nieterminowej spłaty kolejnej raty pożyczki.
Zamysł ochrony konsumentów, jak więc widać wymaga naprawy. Można sądzić, że kolejne zmiany wyeliminują nierzetelne instytucje z rynku finansowego. Może się też zdarzyć, że dopasowując się do kolejnych zmian w przepisach pojawią się nowe mechanizmy wyciągania pieniędzy od nieświadomych niczego klientów. Najważniejsze byśmy sami potrafili ocenić naszą zdolność spłaty kredytu i to, czy warunki na jakich jest nam proponowany kredyt są jasne. Może też warto wprowadzić do nas wzorce z islamu, wówczas lichwa przestałaby być jakimkolwiek problemem.
Pożyczka pod zastaw · Informacje · Przepisy antylichwiarskie